Przeczytaj nasz wywiad z Anną Puślecką, która odpowiedziała na kilka pytań specjalnie dla nas!
"Moją idolką jest Kora!"
Dzisiaj
zamieszczamy niezwykły wywiad z Anną Puślecką - dziennikarką,
prowadzącą cykl "Moda Polska" w Dzień Dobry TVN. Rrelacjonuje wydarzenia modowe w Polsce i za granicą, prowadzi także własną firmę producencką AP Media.
Fot: Monika Motor
Jest Pani absolwentką Akademii Teatralnej. Teatr to była pasja czy może trafiła tam Pani przez przypadek?
To
była pasja, która rozwijała się powoli. Ojciec mojej przyjaciółki był
aktorem w awangardowym wówczas teatrze Janusza Wiśniewskiego. Przez
prawie całe liceum jeździłam na próby zespołu Wiśniewskiego,
zaprzyjaźniłam się z aktorami, podobała mi się atmosfera w zespole,
sposób pracy. Wpadłam po uszy – postanowiłam zdawać do PWST (wtedy była
to Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna), a przygotowywała mnie Elżbieta
Jarosik (aktorka teatru Wiśniewskiego, teraz znana z serialu „Niania” –
grała matkę Frani Maj). W zawodzie prawie w ogóle nie pracowałam, jak na
ironię losu stwierdziłam, że „to nie dla mnie” i… przez przypadek
trafiłam do TV. Po kilku latach pracy w telewizji skończyłam także
dziennikarstwo na UW.
Skończyła pani dziennikarstwo, jest Pani producentką, prezenterką...
Szeroki wachlarz zainteresowań. Jak Pani to wszystko godzi? Doba ma
tylko 24 godziny:)
Bywa tak, że mam
wrażenie, że nie pogodzę tych wszystkich zajęć i czuje się jak chomik na
kręcącym się kółku… Czasami wracam do domu o 22.00 i chce mi się płakać
na samą myśl ile mam jeszcze pracy – scenariusze, umowy, kosztorysy i
faktury. Jednak nie narzekam – kocham swoją pracę i cieszę się, że nie
muszę siedzieć w biurze 9.00-17.00. Sama zarządzam swoim czasem. Teraz
dodatkowo dostałam swój program na żywo i propozycję współpracy z nowym
ekskluzywnym portalem life style i fashion. Czy udaje mi się choć na
chwilę wyhamować? W mojej branży są sezony ogórkowe i wtedy odpoczywam.
Prowadzi Pani program "Moda Polska" wraz z Tomaszem Jacykowem. Jak dużą rolę w pani życiu odgrywa moda?
Moda
to sposób na wyrażanie siebie, eksperymentowanie, nie można jej
(ubierania się) traktować dosłownie, choć to bardzo poważny i
gigantyczny biznes (o czym w Polsce bardzo często się zapomina).
Niekiedy moda bywa dla mnie tarczą, mogę się schować za „kostiumem”,
kiedy zależy mi na tym. I wtedy obserwuję sobie bezpiecznie świat
dookoła. Moda stanowi dużą
część mojej pracy zawodowej – program Moda Polska, wywiady z
osobistościami świata mody, relacje z Fashion Weeks w Polsce i za
granicą oraz produkcje mojej firmy AP Media dla najlepszych polskich
projektantów, którzy są moimi Klientami. Wyspecjalizowałam się w
produkcji filmów z pokazów mody.
Nie bała się Pani Tomasza Jacykowa? Jest czasem bardzo ostry w swoich "osądach". Jak się poznaliście?
Tomka
znam „jak własną kieszeń” już 10 lat i wiem jaka jest do
niego instrukcja obsługi. A jak się poznaliśmy? Czasem śmiejemy się z
tego. Byłam na spotkaniu dziennikarek z Tomaszem. On wskazując na mnie
powiedział: „ta pani jest świetnie ubrana, dobre spodnie, ciekawa
kurtka, markowa torebka, ale ten beznadziejny plastikowy obcas psuje
wszystko”…
Wiem, że ma Pani kontakt z blogerami i blogerkami. Są dla Pani inspiracją?
Często
zdarza się, że zaskakują mnie ciekawymi zestawieniami ubrań czy
kolorów. Podpatruję ich ukradkiem, czerpię z ich pomysłów. Lubię
kreatywność Moniki Krawczyk i Tamary Gonzalez Perea – bohaterek Mody
Polskiej i blogerek.
Czy styl Polek i Polaków zmienia się na lepsze?
Jest
coraz lepiej, ale powiedzieć „dobrze” jest znacznie na wyrost.
Dziewczyny idą do przodu jak burza, wymyślają, kombinują, podpatrują,
uczą się. Z panami jest gorzej, a nawet źle. Oni po prostu nie muszą, bo
i tak są piękni, prawda? Życzyłabym sobie takiego dążenia do piękna w modzie jakie mają na przykład Włoszki i Włosi.
Gdzie się Pani najczęściej ubiera? "Sieciówki", znani projektanci? W Polsce czy za granicą?
Lubię
zakupy przez Internet, często odwiedzam Net-a-Porter, robię zakupy we
Włoszech czy Nowym Jorku, głównie przy okazji podróży służbowych. W
sieciówkach kupuję tak zwane bazy, nierozpoznawalne rzeczy. Lubię
miksować ubrania, zakładam na przykład buty za 2000 zł, spodnie za 250
zł i t-shirt za 20 zł. Jednak prawie zawsze stawiam na jakość i gatunek –
wtedy ubrania czy akcesoria można mieć latami. Lubię polskich
projektantów. Często kupuję u nich ubrania albo ratują mnie wypożyczaniem sukienek na wielkie wyjścia. (Na zdjęciach poniżej nasza bohaterka w kreacjach ulubionych projektantów:)
Studio MMC i szpilki Giuseppe Zanotti Design:
Łukasz Jemioł: (na zdjęciu Pani Anna ze światowej sławy projektantem butów Giuseppe Zanottim, z którym się przyjaźni)
Maciej Zień:
Co sądzi Pani o Second Handach? Kilka lat temu nie były powodem do dumy i chodzili do nich ludzie biedni...
Hmmm,
to trudny dla mnie temat, bo mam problem z noszeniem rzeczy po kimś,
nie lubię tego. Nie umiem szukać w second handach, nie wchodzę tam.
Wyjątkiem potwierdzającym regułę jest sweter i sukienka z lat 80-tych
kupiona w sklepie internetowym Vintage Mania. Byłam
kiedyś w Rzymie, dawno temu, w second handzie, który wyglądał jak
ekskluzywny butik. W Polsce nie widziałam takich sklepów – szkoda.
Nasz blog za najlepiej ubranych w 2011 roku uznał Justynę Steczkowską i Maćka Rocka. Co Pani sądzi o ich stylu?
Justyna
jest zawsze perfekcyjna, ma swój styl. To gwiazda w każdym calu –
anegdota mówi, że nawet w domu chodzi na 16-centymetrowych szpilkach i
mnie się to podoba! Stylu Maćka Rocka nie śledzę.
Jak ocenia Pani blog Kasi Tusk. Niektórzy mówią, że nie jest szczególnie odkrywcza, inni ją chwalą...
Odkrywcza
nie jest – to prawda, ale przecież nie każdy musi kochać modę, szaleć
za nią, być „fashion victim” i silić się na oryginalność. Kasia pokazuje
jak prosto zestawiać ubrania i żeby każda młoda Polka tak wyglądała to
byłoby dobrze.
W Dzień Dobry TVN wybierano "Najlepiej ubranych 2011". Pani też była w jury.
Trudno jednak aby kilka osób wybrało tylko jedną osobę. Która Polka wg
Pani jest najlepiej ubrana?
Trudno
wskazać tę jedną. Lubię styl Moniki Olejnik, Małgosi Sochy i Pani
Prezydentowej Jolanty Kwaśniewskiej. Ale moją idolką ze szkolnych lat
jest Kora! Teraz wygląda obłędnie, jest po prostu cool, a ma 60 lat!
Czy jest wg Pani rzecz która nigdy nie wyjdzie z mody?
To
są chyba wszystkie klasyki – mała czarna, trencz, proste szpilki,
spodnie papierosowe. Albo po prostu wszystkie rzeczy dobre gatunkowo.
Ubrań nie należy wyrzucać kiedy nie są zniszczone – moda wraca mniej
więcej w cyklu 5 letnim. Kilka takich cykli i będziemy mieć ubrania
vintage ;)
Co w nadchodzącym sezonie będzie na topie? Taki "must have" wiosny wg Anny Puśleckiej:)
Jestem
tak zabiegana, że jeszcze nie miałam czasu zajrzeć do sklepów. Zrobiłam
porządek w szafie i stwierdziłam, że nie mam co na siebie włożyć… Tej
wiosny na moim topie modowym będą dodatki z pytona – już kupiłam 2 pary
butów: beżowe szpilki na wysokim obcasie Malene Birger i
czarno-niebieskie czółenka na nieco niższym Giuseppe Zanotti. Obie pary
ze skóry pytona.
Dziekujemy za rozmowę.
Fot: We dwoje.pl, Kazar.com, Styl.pl
Kasandra i Esteban